Broń pancerna II wojny światowej

 
M4 Sherman
 
M4 Sherman to legendarny amerykański czołg średni zbudowany dla sił alianckich w czasie II wojny światowej. Sherman bazował na podwoziu i wielu podzespołach czołgu M3 Lee, na którym zamontowano wieżę z działem 75 mm. Umożliwiło to szybkie przestawienie się zakładów na produkcję nowego pojazdu. Dlatego w okresie od lutego 1942 r. do końca II wojny światowej, wyprodukowano łącznie 49 000 sztuk wszystkich wersji. Używany, między innymi, przez armie USA, Wielkiej Brytanii, Polski, Francji i ZSRR. 

Wojenny debiut czołgu M4 Sherman miał miejsce jesienią 1942 roku w czasie drugiej bitwy pod El-Alamain. Shermany mogły jednak stanowić zagrożenie tylko dla relatywnie niewielkich czołgów niemieckich, takich jak Panzer III oraz Panzer IV, z którymi zmierzyły się w Afryce. Nie mogły się natomiast równać z ciężkimi i doskonale uzbrojonymi Panterami i Tygrysami. Starcie z nimi bezlitośnie obnażyło wszystkie wady Shermanów: słaby pancerz, zbyt wysoką sylwetkę i niewygórowane parametry armaty. Zła renoma zdobyta przez Shermany w walkach z cięższymi czołgami niemieckimi była też konsekwencją całkowitego braku w armii amerykańskiej czołgów ciężkich, aż do ostatnich miesięcy wojny, kiedy wprowadzono do boju pierwsze egzemplarze czołgów M26 Pershing. Właściwości bojowe Shermana wynikły z dosyć osobliwej amerykańskiej doktryny działań broni pancernej. Pod wpływem sukcesów niemieckiego Blitzkriegu, Armia Stanów Zjednoczonych postanowiła zbudować czołg, który mógłby wspierać szybko przemieszczającą się piechotę. Doktryna ta zakładała wykorzystanie lekko opancerzonych niszczycieli czołgów do zwalczania wozów bojowych przeciwnika. W chwili projektowania Shermana nie przewidywano więc użycia go jako głównego pojazdu przeciwpancernego, co najwyżej zaprojektowano go do walki ze znanymi wtedy pojazdami przeciwnika np. PzKpfw III i PzKpfw IV. Z tego też powodu, bardziej skuteczne działo 76 mm zaczęto montować na Shermanach stosunkowo późno, instalując je w pierwszej kolejności na niszczycielach czołgów.
 
 
 
Amerykański M4 Sherman był w czasie II wojny światowej jednym z najliczniej produkowanych czołgów. Konstrukcja tego czołgu była tania, dlatego łatwo je było wprowadzić do masowej produkcji, której nie zatrzymały nawet ich liczne wady. Nie bez powodu nazywano je „ronsonami” (od nazwy zapalniczek) – trafione pociskami łatwo się zapalały, stając się śmiertelnymi pułapkami dla wielu alianckich czołgistów. Eksplozje amunicji rozrywały je na strzępy (dosłownie). Wobec tych niedoskonałości, jedynym atutem Shermanów była ich ilość (średnio na 5 Shermanów przypadała jedna Pantera). Zniszczone czołgi mogły natychmiast zostać zastąpione przez nowe egzemplarze. Przewagę liczebną Shermanów wykorzystywano także taktycznie, zajeżdżając Pantery od tyłu i z boku i przebijając ich, cieńszy w tym miejscach, pancerz.
 
 
 
 
M3 Lee  
 
M3 General Lee – amerykański czołg z okresu II wojny światowej. Wersja używana przez armię brytyjską z powiększoną wieżą i bez dodatkowej wieżyczki znana była pod nazwą Generał Grant. Właściwie M3 "Lee" był konstrukcja przejściową. Amerykańscy wojskowi po bitwie o Francję, byli pod wrażeniem niemieckich czołgów PzKpfw III i PzKpfw IV, a używany przez amerykanów w tamtym okresie M2 zupełnie nie spełniał już wymogów pola walki. Postanowiono stworzyć nową
konstrukcję, o silniejszym uzbrojeniu umieszczonym w wieży. W ten sposób powstał projekt M4 "Sherman". Ale, zanim ukończono projekt i wprowadzono go do produkcji, trzeba było postawić na pojazd "przejściowy", wykorzystujący wiele rozwiązań M2. I tak światło dzienne ujrzał czołg średni M3 "Lee". Z M2 wykorzystano podwozie, transmisję, jednostkę napędową oraz częściowo kształt przedziału bojowego. Dla zwiększenia siły ognia zamontowano armatę kal. 75 mm. Jako, że w tamtym czasie wieżę dla takiego działa dopiero projektowano zamontowano je w kadłubie, przez co miało ograniczoną swobodę ruchu. Głównym zadaniem tego działa miało być zwalczanie wrogich stanowisk ogniowych i umocnień pociskami odłamkowo - burzącymi. Do zwalczania wrogich pojazdów pancernych miało służyć działko ppanc. kal. 37 mm. umieszczone w wieży. Na której umieszczono dość wysoką kopułę obserwacyjną dowódcy, wyposażoną w przeciwlotniczy karabin maszynowy, co sprawiało wrażenie, że czołg miał dwie wieże położone jedna na drugiej. Tę wersję Brytyjczycy nazwali M3 General Lee (na cześć najsłynniejszego generała Konfederacji Roberta E. Lee).
 
Właściwy jednak chrzest bojowy M3 przeszedł w rękach Brytyjczyków - 27 maja 1942 r. w czasie bitwy pod Gazalą w Afryce. Służył w jednostkach bojowych (zarówno brytyjskich jak i amerykańskich) do końca kampanii północno-afrykańskiej. Brytyjczycy otrzymali 2887 sztuk. Bardzo szybko wyszły na jaw wady czołgu - choć M3 wykazał w wielu dziedzinach wyższość nad czołgami brytyjskimi (wysoka niezawodność, lepsze uzbrojenie i opancerzenie). Szczególnie poważnym problemem była wysoka sylwetka co na płaskiej jak stół pustyni czyniło zeń łatwiejszy do trafienia cel. Szybko okazało się również, że 37 mm działko ppanc nie jest już w stanie sobie poradzić z coraz lepiej opancerzonymi pojazdami niemieckimi. Choć do armaty kal. 75 mm była amunicja ppanc. to umieszczenie działa w kadłubie bardzo utrudniało trafienie ruchomych celów a jego niskie położenie powodowało konieczność wystawienia całego pojazdu na ostrzał przeciwnika.
 
Po zdobyciu Sycylii dostępna była już wystarczająca liczba czołgów M4 Sherman więc M3 został wycofany ze służby i nie wziął udziału w walkach na kontynentalnej Europie. Wyjątkiem był Front Wschodni. ZSRR otrzymał w ramach programu Lend-Lease 1386 szt. czołgów M3. Wykorzystano je jednak na niewielką skalę - głównie na dalekiej północy gdzie Niemcy nie posiadali broni pancernej.
 


Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl